"Czas przemija nawet wtedy, kiedy wydaje się to niemożliwe. Nawet wtedy, kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej zegara wywołuje pulsujący ból."

Autor : Stephanie Meyer
Wydawnictwo : Dolnośląskie
Liczba stron : 480
Tytuł : Księżyc w Nowiu
"Trafiłam do nieba - w samym środku piekła"
Opis:
Edward Cullen to wciąż dla Belli najważniejsza osoba pod słońcem. Są parą i jest im razem cudownie. Gdyby tylko chłopak nie był wampirem! Niestety, ten fakt wszystko komplikuje, a może nawet niszczy. Bella zaprzyjaźnia się z Jacobem. Bardzo miłym chłopakiem, który jest od niej młodszy o kilka lat. Czy przyjaźń potrzebuję miłość?
"Gwałtownych uciech i koniec gwałtowny;
Są one na kształt prochu zatlonego,
Co wystrzeliwszy gaśnie"
William Szekspir, Romeo i Julia - akt II, scena VI
Moje zdanie:
Tak jak napisałam w poprzednim poście ,,Zmierzch" moje uczucia w tej części są bardzo podobne. Szczęście, żal, radość, smutek, złość, uradowanie. Ten żal <może stwierdzicie, że jestem trochę stuknięta> wywołuje u mnie płacz i radość . Kiedy czytałam jeden z rozdziałów po prostu płakałam i byłam szczęśliwa . Myślę, że <tu może ponownie stwierdzić, że jestem stuknięta> związałam się z Edwardem tak jak bohaterka powieści , ale także całym sercem jestem z Jacobem. xD
" Im mocniej się kogoś kocha , tym bardziej irracjonalnie się postępuje "
ANDZIA :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz