"PYTANIE
Ciało mym domem
rumakiem chartem
cóż biedna pocznę
kiedy je stracę
Gdzie będę spać
Czym pomknę w dal
Co będę jeść
Dokąd się udam
już bez wierzchowca
który mnie niósł
Skąd będę wiedzieć
co na mnie czeka
w leśnej gęstwinie
Bez mego Ciała
wiernego psa
Jakże to będzie
snuć się po niebie
bez drzwi ni dachu
z wiatrem za wzrok
pośród obłoków
jakże się skryć?" - May Swenson

Autor: Stephanie Meyer
Tytuł: Intruz
Wydawnictwo : Dolnośląskie
Liczba Stron: 568
"Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest albo jej nie ma."
Opis:
Nasz świat został opanowany przez niewidzialnego wroga. Najeźdźcy przejęli ludzkie ciała oraz umysły i wiodą w nich normalne życie. Jedną z ostatnich niezasiedlonych, wolnych istot ludzkich jest Melanie. Wpada jednak w ręce wroga, a w jej ciele zostaje umieszczona dusza o imieniu Wagabunda. Intruz bada myśli poprzedniej właścicielki ciała w poszukiwaniu śladów prowadzących do reszty rebeliantów. Tymczasem Melanie podsuwa duszy coraz to nowe wspomnienia ukochanego mężczyzny, Jereda, który ukrywa się na pustyni. Wagabunda nie potrafi oddzielić swoich uczuć od pragnień ciała i zaczynać tęsknić za mężczyzną, który miał być jej wrogiem. Wkrótce Wagabunda i Melanie stają się sojuszniczkami i wyruszają na poszukiwanie człowieka, którego obie kochają.
- To dziwny świat - powiedziałam cicho, bardziej do siebie niż do niego.
- Jak żaden inny - przytaknął.
Recenzja:
Bardzo się cieszę, że miałam okazję przeczytać tą książkę ponieważ jest ona bardzo ciekawa. Nie wiedziałam, że pani Meyer ma tak bujną wyobraźnię. Dusze które opanowały świat ludzi.. czegoś takiego jeszcze nie było :P za co przyznaje wielki + autorce. Książkę bardzo szybko się czyta. W powieści ciekawie przedstawione są emocje bohaterki. Samo zakończenie jest dobre ale mogłoby być o wiele ciekawsze.
Chodzą słuchy że w tym roku wejdzie do kin film na podstawię książki pani Meyer, jeśli tak to napewno obejrzę xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz